Tom jest trochę zbyt słodki i kochany mimo wszystko ;p Harry za często płacze xd ale to najlepszy blog o tej parze jaki udało mi się przeczytać ! Gratuluję, dawaj następne notki ; D
Heya. Natrafiłam na ten blog przedwczoraj. Dzisiaj mam już przeczytane wszystkie rozdziały (moja szefowa mnie chyba zabije xD). Pozwolisz, że wstawię teraz króciutką recenzję Twojego opowiadania. Ale zacznę jednak od paru słów o sobie. Jestem Potteromaniaczką od tak dawna, że już nawet nie pamiętam kiedy się to zaczęło. Jeśli chodzi o opowiadania to mam przeczytanych ich tyle, że nawet nie zliczę o różnej tematyce i różnych parach. Sama niestety nic nie stworzyłam (nie mam talentu pisarskiego). A teraz przejdźmy to mojej recenzji.
Po pierwszych rozdziałach: Dumbledore zły, Tom doby (i do tego wygląda jak za młodu), Harry przechodzi na stronę Marvolo i zaprzyjaźnia się z Draco. Tematyka troszkę oklepana. Jest wiele opowiadań tego typu w sieci. Jednak Twoje opowiadanie i Twój styl pisania ma w sobie to coś przez co wraca się do tego opowiadania, chce się wiedzieć co będzie dalej i czyta się je dwa dni :). Masz lekkie pióro, historia nie jest nudna i niewątpliwie inna na tle tej tematyki. Jest naprawdę niewiele opowiadań, które czytałam z takim zawzięciem. Nie przepadam za HP/LV ale to mnie zaciekawiło. Przekonałaś mnie, że ta para też może być ciekawa. Aż żałuje, że notki pojawiają się tak rzadko ale będę wytrwale czekać. Właśnie zyskałaś nowego, wiernego czytelnika.
Osobiście co do wątku z wampirami jestem dość sceptycznie nastawiona. Ale wierzę, że rozwiniesz to w taki sposób, że będzie to ciekawe.
O nie... Why???? ;-; szczerze pokochałam to opowiadanie. Czytam je od przedwczoraj. Moim zdaniem jedno z najlepszych na jakie mogłam się natknąć. Istna perfekcjoza ze wszystkim. Na prawdę masz talent żeby tak pisać. Jednakże szkoda że się kończy w takim miejscu bo się bardzo wczułam w ten klimat tego wszystkiego. Zakładam po datach że z braku pomysłu bądź czasu opowiadanie zostało porzucone (a szkoda) jednakże doskonale to rozumiem. Muszę pogratulować również takiej liczby czytelników ;) na prawdę świetne. Ino na prawdę szkoda że nie zostało zakończone w jakiś należyty sposób. Jeszcze raz gratuluję takiego talentu.
Mangle, nie wczytywałaś się w posty wystarczająco uważnie, a przynajmniej nie w informacje przed każdym rozdziałem. Blog nie został ani porzucony, ani zakończony. Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze tu wpadniesz przy okazji nowego rozdziału (niestety nie mogę podać daty aktualizacji).;)
Cóż, wrócić wróciłam tutaj, choć po dość sporym odstępie czasu. Zamierzam przeczytać od nowa wszystko, drugą część również. Nie mam bladego pojęcia, gdzie skończyłam, ale szykuje mi się całkiem sympatyczny powrót do opowiadań obdarowanych drobnym sentymentem. :3
Trochę głupio że piszę jako anonim ale musisz mi wybaczyć. Jest mi bardzo przykro że skończyłaś pisać to cudo. Bardzo zaciekawiła mnie zmiana ról i całokształt opowiadania , nie tylko pod względem yaoi czy innych romansów. Może kiedyś zobaczę tu nowy rozdział , mam nadzieję jeśli nie och szkoda ale życzę powodzenia w pisaniu , szczerze czego kol wiek. Masz talent, wyobraźnie i na prawdę szacun dla ciebie :) Cóż to tyle mam nadzieję że przeczytasz kilka miłych słów :) Pozdrawiam
Baaardzo fajne opowiadanie. Nie, chwila... Fajnie to za mało powiedziane. Ono jest Super Mega Odlotowo Wystrzałowo Zajebiste!!! Kocham Cię za to dzieło, nawet nie masz co ja przeżywam, gdy to czytam. Kurde po prostu Wielkie dzięki za takie "COŚ"!!! Życzę weny, powodzenia w twórczości!!!
Czekam na nowy rozdział. Liczę na mnóstwo weny dla Seya. Na marginesie, zapraszam do mojego bloga: http://hp-mroczna-dusza.blogspot.com/ Pozdrawiam Ala
Jestem nowa, dopiero znalazłam to opowiadanie i już jest moim ulubionym. Nie przeczytałam jeszcze zbyt dużo Tomarry, bo dopiero zaczynam z tą parą, ale od twojego opowiadania nie mogę się oderwać. Masz naprawdę talent i mam nadzieję, że nie porzucisz tego opowiadania. Może kiedyś sama zacznę coś pisać (jak tak się stanie to błagam zostać moim guru i naucz mnie tej sztuki)
Ala, spam czy nie, zwyczajnie nie wypada umieszczać takich komentarzy. Nie pisze się o czyichś blogach pod postami innych blogów. Na takie komentarze specjalnie stworzyłam zakładkę Spamownik. Już kiedyś zwracałam Ci na to uwagę i jeśli taka sytuacja znów się powtórzy, to po prostu usunę taki komentarz - zgodnie z regulaminem. Argumentowanie tego chęcią pomocy nie ma sensu, ponieważ autorka tego komentarza o nią nie prosiła.
Opowiadanie bardzo mi się podoba!Życzę jak najwięcej czasu i weny!Zapewne będę tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńTom jest trochę zbyt słodki i kochany mimo wszystko ;p Harry za często płacze xd ale to najlepszy blog o tej parze jaki udało mi się przeczytać ! Gratuluję, dawaj następne notki ; D
OdpowiedzUsuńjeejku świetne. nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. szybko pochłonęłam te 21 rozdziałów i chcę dalej. ♥___♥
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to opowiadanie i czekam na następny rozdział:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się!!! <3
OdpowiedzUsuńkiedy wyjdzie kolejny rozdział? ;o
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać :3
super opowiadanie!
Ana
kocham <3 czekam na następny rozdział <3
OdpowiedzUsuńTo opo jest tak dobre, że nawet zapamiętałam adres bloga! A ja nigdy takich rzeczy nie pamiętam... Czuj się wyróżniona :D
OdpowiedzUsuńNie waż się go zawiesić! Świetne!
OdpowiedzUsuńKiedy będzie kolejny rozdział? :c Świetne opowiadanie!
OdpowiedzUsuń~ Rina
puk puk ?
OdpowiedzUsuńWhen next?
OdpowiedzUsuńProszę daj jakąś odpowiedź :)
Kiedy kolejny? Błagam o jak najszybsze zakończenie pracy nad nim.
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie! Jest boskie <3 Życzę duuuuużo weny :)
OdpowiedzUsuńHej hej super opowiadanie. Mam tylko jedno pytanie Ile rozdziałów planujesz w drugiej części i czy będzie ona ostatnia?
OdpowiedzUsuńHeya. Natrafiłam na ten blog przedwczoraj. Dzisiaj mam już przeczytane wszystkie rozdziały (moja szefowa mnie chyba zabije xD). Pozwolisz, że wstawię teraz króciutką recenzję Twojego opowiadania. Ale zacznę jednak od paru słów o sobie. Jestem Potteromaniaczką od tak dawna, że już nawet nie pamiętam kiedy się to zaczęło. Jeśli chodzi o opowiadania to mam przeczytanych ich tyle, że nawet nie zliczę o różnej tematyce i różnych parach. Sama niestety nic nie stworzyłam (nie mam talentu pisarskiego). A teraz przejdźmy to mojej recenzji.
OdpowiedzUsuńPo pierwszych rozdziałach: Dumbledore zły, Tom doby (i do tego wygląda jak za młodu), Harry przechodzi na stronę Marvolo i zaprzyjaźnia się z Draco. Tematyka troszkę oklepana. Jest wiele opowiadań tego typu w sieci. Jednak Twoje opowiadanie i Twój styl pisania ma w sobie to coś przez co wraca się do tego opowiadania, chce się wiedzieć co będzie dalej i czyta się je dwa dni :). Masz lekkie pióro, historia nie jest nudna i niewątpliwie inna na tle tej tematyki. Jest naprawdę niewiele opowiadań, które czytałam z takim zawzięciem. Nie przepadam za HP/LV ale to mnie zaciekawiło. Przekonałaś mnie, że ta para też może być ciekawa. Aż żałuje, że notki pojawiają się tak rzadko ale będę wytrwale czekać. Właśnie zyskałaś nowego, wiernego czytelnika.
Osobiście co do wątku z wampirami jestem dość sceptycznie nastawiona. Ale wierzę, że rozwiniesz to w taki sposób, że będzie to ciekawe.
Pozdrawiam, życzę powodzenia i went twórczej
Lady Kedavra
O nie... Why???? ;-; szczerze pokochałam to opowiadanie. Czytam je od przedwczoraj. Moim zdaniem jedno z najlepszych na jakie mogłam się natknąć. Istna perfekcjoza ze wszystkim. Na prawdę masz talent żeby tak pisać. Jednakże szkoda że się kończy w takim miejscu bo się bardzo wczułam w ten klimat tego wszystkiego. Zakładam po datach że z braku pomysłu bądź czasu opowiadanie zostało porzucone (a szkoda) jednakże doskonale to rozumiem. Muszę pogratulować również takiej liczby czytelników ;) na prawdę świetne. Ino na prawdę szkoda że nie zostało zakończone w jakiś należyty sposób.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję takiego talentu.
Mangle, nie wczytywałaś się w posty wystarczająco uważnie, a przynajmniej nie w informacje przed każdym rozdziałem. Blog nie został ani porzucony, ani zakończony. Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze tu wpadniesz przy okazji nowego rozdziału (niestety nie mogę podać daty aktualizacji).;)
UsuńCóż, wrócić wróciłam tutaj, choć po dość sporym odstępie czasu.
UsuńZamierzam przeczytać od nowa wszystko, drugą część również. Nie mam bladego pojęcia, gdzie skończyłam, ale szykuje mi się całkiem sympatyczny powrót do opowiadań obdarowanych drobnym sentymentem. :3
Trochę głupio że piszę jako anonim ale musisz mi wybaczyć. Jest mi bardzo przykro że skończyłaś pisać to cudo. Bardzo zaciekawiła mnie zmiana ról i całokształt opowiadania , nie tylko pod względem yaoi czy innych romansów. Może kiedyś zobaczę tu nowy rozdział , mam nadzieję jeśli nie och szkoda ale życzę powodzenia w pisaniu , szczerze czego kol wiek. Masz talent, wyobraźnie i na prawdę szacun dla ciebie :) Cóż to tyle mam nadzieję że przeczytasz kilka miłych słów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj Orange ma u mnie wielki minus! Hahahah ;D Byle jak najszybciej przywrócili internet ^^
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajne opowiadanie. Nie, chwila... Fajnie to za mało powiedziane. Ono jest Super Mega Odlotowo Wystrzałowo Zajebiste!!! Kocham Cię za to dzieło, nawet nie masz co ja przeżywam, gdy to czytam. Kurde po prostu Wielkie dzięki za takie "COŚ"!!! Życzę weny, powodzenia w twórczości!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy rozdział. Liczę na mnóstwo weny dla Seya.
OdpowiedzUsuńNa marginesie, zapraszam do mojego bloga: http://hp-mroczna-dusza.blogspot.com/
Pozdrawiam
Ala
Jestem nowa, dopiero znalazłam to opowiadanie i już jest moim ulubionym. Nie przeczytałam jeszcze zbyt dużo Tomarry, bo dopiero zaczynam z tą parą, ale od twojego opowiadania nie mogę się oderwać. Masz naprawdę talent i mam nadzieję, że nie porzucisz tego opowiadania. Może kiedyś sama zacznę coś pisać (jak tak się stanie to błagam zostać moim guru i naucz mnie tej sztuki)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAla, spam czy nie, zwyczajnie nie wypada umieszczać takich komentarzy. Nie pisze się o czyichś blogach pod postami innych blogów. Na takie komentarze specjalnie stworzyłam zakładkę Spamownik. Już kiedyś zwracałam Ci na to uwagę i jeśli taka sytuacja znów się powtórzy, to po prostu usunę taki komentarz - zgodnie z regulaminem. Argumentowanie tego chęcią pomocy nie ma sensu, ponieważ autorka tego komentarza o nią nie prosiła.
UsuńW porządku. Przepraszam. Usunęłam tamten komentarz.
UsuńSeya, a gdzie trzy poprzednie rozdziały? Nie ma ich na liście.
OdpowiedzUsuń