UWAGA!

1. Ten blog jest o miłości męsko-męskiej Jeśli nie tolerujesz takiej tematyki, opuść tę stronę i nie zostawiaj komentarzy.
2. To jest blog, nie strona z ogłoszeniami. Jeśli chcesz zareklamować swojego bloga, napisz o tym w "Spamowniku". Spam pod postami będzie usuwany!
3. Proszę, aby w komentarzach były zawarte oceny tego jak piszę, a nie o czym piszę. Proszę również o uzasadnianie swojej krytyki. Co wam się podoba, co nie i dlaczego. Będę wiedzieć dzięki temu nad czym powinnam popracować.
4. Na blogu obowiązuje kultura i etyka wypowiedzi. Komentarze uznane za obraźliwe będą usuwane! Jeśli jesteś czemuś przeciwny(-a) możesz o tym napisać, ale wyraź swoje zdanie w kulturalny sposób.
5. Postacie i świat został stworzony przez panią J. K. Rowling. To jest jedynie moja wizja historii przedstawionej przez J. K. R. Ja nie uzyskuję żadnych korzyści materialnych z opowiadania.
6. W opowiadaniu pojawiać się będą sceny seksu i tortur (+18).
7. Jeśli masz do mnie jakieś pytania lub uwagi, wyślij mi wiadomość na e-mail: seya@onet.pl napisz komentarz w "Pytania i odpowiedzi".
8. Proszę, by nie kopiować opowiadania i nie umieszczać go na stronach typu chomikuj.pl, forach literackich lub innych stronach internetowych bez mojej zgody.
9. Proszę nie zamieszczać komentarzy o treści "Kiedy next?", "Kiedy rozdział?" itp, ponieważ i tak będą one niezwłocznie przeze mnie usuwane.

LUDZIE! PRZECZYTAJCIE PUNKT 2. REGULAMINU! WYRAŹNIE JEST PODANE, GDZIE NALEŻY ZAMIESZCZAĆ OGŁOSZENIA! POD KAŻDYM INNYM POSTEM OGŁOSZENIA BĘDĄ USUWANE W TRYBIE NATYCHMIASTOWYM!!!

MOI DRODZY, NAGRODA LIEBSTER AWARD JEST PRZEZNACZONA DLA NOWYCH BLOGÓW, KTÓRE MAJĄ POTENCJAŁ, ALE BRAK IM CZYTELNIKÓW. MÓJ BLOG NIE ZALICZA SIĘ DO TEJ KATEGORII, PROSZĘ ZATEM O NIENOMINOWANIE TEGO BLOGA DO LIEBSTER AWARD.

Z uwagi na nieustannie pojawiające się komentarze typu "Kiedy next?" dodałam nowy punkt do regulaminu. Mam już dosyć pisania próśb o nieumieszczanie takich komentarzy. A szczerze mówiąc, skoro ktoś już pisze komentarz, to mógłby zrobić ten wysiłek i napisać kilka słów o rozdziale, zamiast zamieszczać samo, skądinąd nieuprzejme, "Kiedy next?".

!!!NAPRAWDĘ NIE WIEM, ILE RAZY MUSZĘ NAPISAĆ O TYM SAMYM, ŻEBY DO NIEKTÓRYCH OSÓB TO DOTARŁO. PISANIE POD POSTAMI KOMENTARZY, KTÓRE W ŻADEN SPOSÓB DO POSTÓW SIĘ NIE ODNOSZĄ, SAMO W SOBIE JEST TROCHĘ NIEGRZECZNE, ALE PYTANIE O INNE BLOGI JEST JUŻ ZWYCZAJNIE BEZCZELNE, TYM BARDZIEJ ŻE STWORZYŁAM NA TAKIE TEMATY STOSOWNE PODSTRONY: "SPAMOWNIK" I "PYTANIA I ODPOWIEDZI". POWTARZAM KOLEJNY RAZ: TAKIE KOMENTARZE BĘDĄ USUWANE, WIĘC Z ŁASKI SWOJEJ KORZYSTAJCIE Z TEGO, CO WAM OFERUJĘ, ZAMIAST ROBIĆ Z CAŁEGO MOJEGO BLOGA STRONĘ Z OGŁOSZENIAMI.!!!

Moi Drodzy! Mam problem z komunikatorem GG, w związku z czym nie mogłam wysłać niektórym z Was powiadomień. Jeśli chcecie nadal otrzymywać powiadomienia, to proszę, zostawcie swoje adresy e-mail.:)

Powiadomienia.

Jeśli ktoś chciałby być powiadamiany o nowych notkach, niech wspomni o tym w komentarzu i zostawi swój adres e-mail.

niedziela, 10 maja 2015

Tom II Rozdział 14

Moi Drodzy!
Wiem, że obiecałam Wam rozdział na przełomie marca i kwietnia, ale tak czasem bywa, że weny nie ma, czasu nie ma i rozdziału zatem też nie ma. Zanim przejdę do odpowiedzi na komentarze pod poprzednim rozdziałem i do samego rozdziału, chciałabym się odnieść jeszcze do jednej anonimowej wypowiedzi, którą pozwolę sobie zacytować:

Czekam i czekam codziennie sprawdzam bloga i nic jeśli nadal będziesz coś takiego robiła stracisz czytelników bo znudzi im się czekanie na twoje wpisy.
[pisownia oryginalna]

Moi Drodzy, nikt Wam nie każe czytać mojego bloga, robicie to z własnej woli. To opowiadanie jest dla mnie czymś w rodzaju hobby. Jeśli mam czas i ochotę, to się nim zajmuję. Ale zawsze obowiązki są ważniejsze, więc jeśli mam coś do zrobienia, to nie zignoruję tego, żeby napisać rozdział. Mam swoje prywatne życie, które jest dla mnie ważniejsze niż ten blog, co nie znaczy, że mi na nim nie zależy. Nie musicie tu być, jeśli nie chcecie i nie musicie czekać na kolejne rozdziału. Zawsze cieszy mnie, kiedy czytacie rozdział i potem go komentujecie, ale robicie to, bo sami tego chcecie.
Komentarze ponaglające są czasem zabawne, czasem rzeczywiście przywracają wenę, ale ten tylko mnie zirytował i sprawił, że miałam przez chwilę ochotę zwyczajnie sobie odpuścić. Proszę o nieumieszczanie takich komentarzy na moim blogu. Jeśli cokolwiek nie podoba Wam się w moim opowiadaniu, od treści, przez kompozycję, po częstotliwość publikowania, to nie odwiedzajcie mojego bloga.
Chciałam jeszcze podziękować Grace, która bardzo zmotywowała mnie do działania. Dziewczyno, świetny pomysł, mam nadzieję, że tym rozdziałem jakoś Ci się odwdzięczę za takiego kopa.:)

A teraz odpowiedzi na komentarze:

Anuii, jeśli chodzi o Klausa, to powiedzmy, że pojawi się coś w rodzaju zazdrości, ale nie zdradzę Ci, co dokładnie.:D
Eterno, Tom zapewnił rodzicom Hermiony opiekę, pamiętasz? Ustawił pod ich domem śmierciożerców, cały czas mają ich na oku.:)
Ginger, bardzo bym chciała zajrzeć na Twojego bloga, ale nie będę Ci nic obiecywać, bo niestety mogłabym tej obietnicy nie dotrzymać.:(
Lady Vol de Mort, wiem, że taki trochę fluff, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać. W końcu tyle się nie widzieli.;d W tym rozdziale może być jeszcze gorzej...xd
Klaudiuszu, trójkącik? Cóż, nie w tym opowiadaniu, ale pomyślę o jakiejś miniaturce dla Ciebie.:)
Angel, wybacz, że tyle to trwało.:(
Caroline, czy możemy udawać, że mamy luty?:D
Anonimowy/a, cieszę się, że Klaus wzbudza takie emocje.:)
Dominikamaja, lubię Damona i Bonnie, ale w tym opowiadaniu i nie razem.:) Mam betę, ale zwykle później nanoszę poprawki, żebyście nie musieli jeszcze dłużej czekać na rozdział.:)
Narieen, pikantniejsza scena? Może będzie, może nie.:D Jasne, że mogę Cię powiadamiać, zostaw mi tylko jakiś kontakt.:)
Mayumi, jakieś tortury niedługo się pojawią, ale jeszcze nie dziś.:)
Anonimowy/a, niestety nie mam kontaktu z Setsu i nie wiem, czemu przestała publikować.:(
Itami, czujesz się nienasycona? Może po tym rozdziale będzie inaczej.:)
Fantasya, więcej? Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.;p
Dagmaro, tyle komplementów... Wow, czuję się wyjątkowa.:D
Sol, wilczki miały być w tym rozdziale, ale przełożyłam na kolejny, więc już niedługo się pojawią.:)
Lolka, cieszę się, że mój blog tak Cię zainteresował.:)
Queen, jej, jak przeczytałam pierwsze zdanie, to myślałam, że tu będzie jakaś ostra krytyka.;p Nie rób mi tego więcej.:D Cóż, powiedzmy, że nie miałam weny na ten obiad, więc to był taki wypadek przy pracy.:) Wiem, że było słodko, ale to był taki moment, że nie potrafiłam tego nie osłodzić. Chodzi mi o to, że zbyt długo się nie widzieli, więc niech sobie będą teraz słodcy.;p
MM, Niklaus będzie się pojawiał całkiem często.:)
Widi, zaczynam się martwić... Samych tortur byście chcieli.;p Wilczki w kolejnym rozdziale. Hm, czekałam, aż mnie poszczujesz tym Dropsem, a tu nic. Specjalnie się z rozdziałem tyle spóźniłam.;D
Anonimowy/a, dzięki za wenę.:)
Maju, mam nadzieję, że ten rozdział nie wyda Ci się ohydny ze względu na jedną scenę. Starałam się to napisać w sposób przedstawiające miłość, mam nadzieję, że się udało.:)
Grace, w miejscu, które podałaś, nie ma błędu. Kropka musi się tam pojawić. Nie będę przytaczać tu zasad, które o tym mówią, bo już wielokrotnie o tym mówiłam, ale jestem pewna, że jeśli poszukasz w internecie, to znajdziesz coś na temat interpunkcji w dialogach.:) Jeśli chodzi o Niklausa,to nic nie zdradzę. Wybacz, ale wtedy straciłabym element zaskoczenia.;p
Ashka, przeżyłam sesję i poszło mi całkiem nieźle.:) Wszystko od początku? Jej, że Ci się chciało.;p
Eska, ja też lubię takie historie.:) I ogromnie się cieszę, że zyskałam czytelniczkę.
K., oczywiście, że widziały ją portrety, dlatego właśnie Hermiona opuściła szkołę w takim pośpiechu. Napisałam, że "domyśliłby się" w domyśle "dowiedział".:D A portrety, przynajmniej w moim odczuciu, były dosyć ślamazarne i właściwie było im wszystko jedno, więc nie zaalarmowały Dumbledore'a wcześniej.:)
Anonimowa, domyślam się, że Ania :) daj znać, czy powiadomienie przyszło.:)
Basiu, czy Severus z tego szybko wyjdzie, tego jeszcze nie wiadomo.:)

Nie przedłużam już i zapraszam do czytania.

Rozdział niebetowany!
edit.:
beta: Nanni (bardzo serdecznie Ci dziękuję:))

Tom II Rozdział 14 (38)

- Skąd go właściwie znasz? – zapytał Harry pół godziny później, kiedy razem z Tomem wrócili do swojej sypialni po dosyć dziwnej rozmowie z wampirem.
Tom bardzo nie chciał rozmawiać z Harrym na ten temat. Przeszłość jego i Klausa była dosyć intensywna, a Harry był wrażliwy, wolał mu tego nie opowiadać, ale coś powiedzieć musiał.
- To stary wampir, właściwie pół wampir, pół wilkołak, a ja kiedyś podróżowałem – zaczął wyjaśnienia Riddle. – Natknąłem się na niego w jaskini pod Pacyfikiem.
- Pod Pacyfikiem? – zdziwił się Harry. – Czekaj, jak to półwampir?
- Niklaus jest hybrydą. Urodził się jako wilkołak, który później został przemieniony w wampira – wyjaśnił mężczyzna.
- Myślałem, że jedno z drugim się wyklucza – zakwestionował Harry.
- Cóż, zwykle tak, ale Niklaus jest pierwszym wampirem, nie został przemieniony w sposób tradycyjny, tylko magiczny.
- No a co robiłeś pod Pacyfikiem?
- Szukałem artefaktu – odpowiedział Tom. Podszedł do towarzysza, cmoknął go w usta i położył się razem z nim na łóżku. Objął go i mocno trzymał w ramionach. – Były tam ukryte szczątki minotaura, bardzo wartościowe szczątki. A ponieważ minotaurów już nie ma, to najmniejszy gram jest na wagę złota – wyjaśnił mężczyzna.
- Po co ci szczątki minotaura? – dociekał chłopak.
- Ich rogi mają niezwykłe właściwości i są bardzo przydatne w eliksirach. – Tom uśmiechnął się lekko, gładząc go spokojnie po plecach.
- A co to ma wspólnego z Niklausem?
- Były jedynym… hm… - zastanowił się – materiałem, który mógłby go zranić – odpowiedział.
- I dał ci te rogi?
- W pewnym sensie – odpowiedział.
- Co znaczy w pewnym sensie? – nie odpuszczał Harry.
- To nie ma znaczenia.
Tom nachylił się nad towarzyszem i namiętnie go pocałował, wsuwając delikatnie język w jego ciepłe usta. Harry z rozkoszą rozchylił wargi, dopiero teraz naprawdę czując, jak bardzo brakowało mu tego dotyku, tego zapachu. W jego ciele, tuż pod sercem, pojawił się ogień gorący jak Szatańska Pożoga, ale niebiańsko przyjemny. Ten ogień rozprzestrzenił się po całym jego ciele, wywołując szaleńcze bicie serca, przyspieszony oddech i przyczyniając się do braku jakichkolwiek myśli w jego głowie poza jedną – kochał Toma. Teraz wiedział to na pewno.
Kiedy Tom w końcu oderwał się od niego, Harry z uśmiechem zauważył, że mężczyzna był zarumieniony, co zdarzyło mu się przy nim po raz pierwszy.
Harry spojrzał mu w oczy, uśmiechnął się delikatnie i rzucił na niego z nowym pocałunkiem. Tom przylgnął do chłopaka: klatka przy klatce, biodro przy biodrze i usta nierozerwalnie złączone. Poruszali się razem w jednym rytmie, co doprowadziło Harry’ego do kłopotliwego problemu. Wielokrotnie czuł przy Tomie podniecenie, ale nigdy tak silne jak teraz. Kiedy mężczyzna otarł się o jego krocze, Harry wciągnął głęboko powietrze lekko przerażony, że Tom mógłby wyczuć jego erekcję, co stało się dokładnie w tym momencie. Harry odruchowo chciał się cofnąć, ale Tom powstrzymał go i przyciągnął do siebie jeszcze mocniej. Jeszcze raz mocno otarł się o jego krocze i wtedy Harry poczuł, że nie jest samotny w swym podnieceniu. Erekcja Toma wydawała się imponujących rozmiarów, chociaż Harry wyczuwał ją tylko przez spodnie.
Potem Riddle odsunął się, ale tylko troszeczkę, i delikatnie przejechał dłonią po wybrzuszeniu w dżinsach chłopaka, chcąc sprawdzić jego reakcję. To było dla gryfona jak impuls do działania. Zaczął dyszeć, jakby właśnie przebiegł dość spory dystans, a jego biodra samoistnie poruszały się w górę i w dół.
- Jeśli nie spodoba ci się coś, co zrobię, wystarczy, że o tym powiesz – szepnął Tom, wsuwając powoli dłonie pod jego koszulkę, by podwinąć ją do góry, a następnie zdjąć.
Całował jego tors, lekko masując go dłońmi po bokach. Potem zjechał ustami na brzuch. Zanurzył język w pępku, wokół którego rosło kilka czarnych włosków. Rozpiął guzik jego spodni i powiódł językiem wzdłuż ciemnej ścieżki ciągnącej się od pępka i ginącej gdzieś pod bokserkami.
Tom oderwał na chwilę swoje usta od jego ciała i szybkim ruchem ściągnął mu spodnie. Harry już teraz był cały rozpalony i dyszał ciężko w oczekiwaniu na to, co nastąpi. Taka bliskość była niesamowita. Harry czuł oddech Toma na swojej skórze. Co chwila po jego ciele przebiegał dreszcz podniecenia. Mężczyzna delikatnie przyłożył usta do przyrodzenia chłopaka, pieszcząc go przez warstwę bielizny. Potter głośno wciągnął powietrze na to doznanie. Spojrzał w dół, a widok, który mu się ukazał, doprowadził go do jeszcze większego podniecenia, co wprawiło go w zdumienie.
Tom postanowił pójść jeszcze krok dalej. Odchylił trochę jego bokserki i powoli zsunął je na uda. Penis Harry’ego otoczony był ciemnymi krótkimi włoskami; wyglądał wspaniale. Na jego czubku pojawiła się już kropelka białego płynu, którą Tom z ochotą zlizał, kosztując tego jedynego w swoim rodzaju smaku. To smak miłości, smak Harry’ego. Wziął w usta żołądź i lekko possał. Harry zaczął głośno jęczeć w odpowiedzi na te zabiegi. Nie miał pojęcia, że takie pieszczoty mogą być aż tak przyjemne. W tym momencie nie panował już na ruchami swoich bioder, które rytmicznie podskakiwały, próbując zaspokoić desperacką potrzebę zagłębienia się jeszcze bardziej w tych ciepłych, wilgotnych ustach. Tom mruczał raz po raz, wywołując delikatne wibracje i doprowadzając tym towarzysza do szału.
Wreszcie wziął go głębiej, zaczął szybko poruszać głową w górę i w dół, synchronizując się z mimowolnymi ruchami ciała Harry’ego. Czuł, że już niewiele mu potrzeba do spełnienia. Położył jedną dłoń na jego jądrach i zaczął delikatnie je masować. Teraz Harry już niemal krzyczał, a Tom w myślach cieszył się, że ich sypialnia była obłożona zaklęciami prywatności.
Zaczął pieścić towarzysza jeszcze mocniej i jeszcze szybciej. Chwilę później poczuł pierwsze symptomy nadchodzącego orgazmu, skurcz mięśni i jeszcze szybsze tętno, a niedługo potem posmakował słonego nasienia. To było cudowne, spił wszystko do ostatniej kropelki, mając świadomość, że pochodzi to od Harry’ego i jest ukoronowaniem jego rozkoszy. Wypuścił penisa z ust, złożył na nim pocałunek, po czym zakrył materiałem bielizny.
Podciągnął się w górę i namiętnie pocałował Harry’ego, pozwalając mu poczuć swój własny smak. Chłopak oplótł jego szyję ramionami i czule oddał pocałunek, mocno się w niego wtulając.
To była pierwsza naprawdę intymna sytuacja Harry’ego z inną osobą i była doskonała. Chłopak nigdy wcześniej nie odczuwał orgazmu tak silnie. Nie potrafił sam dać sobie tak wielkiej przyjemności.
- Podobało ci się? – zapytał cicho Tom, patrząc mu w oczy.
- Tak, bardzo – odpowiedział Harry, uśmiechając się w błogim zadowoleniu.
- Możemy to powtarzać, kiedy tylko będziesz chciał – zaproponował Tom, składając krótkie pocałunki po każdym wypowiedzianym słowie.
- Na przykład teraz?
Harry sięgnął do rozporka mężczyzny, by rozpiąć jego spodnie. Tom szybko powstrzymał jego dłonie.
- Co robisz? – zapytał zdziwiony.
- No… myślałem, że teraz ja… - Harry sprawiał w tym momencie wrażenie zagubionego. Nie wiedział, czemu Tom nie pozwalał się mu dotknąć.
- Nie musisz. – Pocałował go czule. – Niczego nie musisz robić, Harry, to było dla ciebie. – Sięgnął po jego dłonie i pocałował najpierw jedną, potem drugą.
- Ale ja chciałbym, Tom. Pozwól mi – poprosił.
Tom pomyślał, że musi być szalony, skoro miał ochotę zwyczajnie położyć się i pozwolić Harry’emu się zaspokoić. Nie chciał go wykorzystywać. Chciał, żeby Harry był świadomy tego, na co się decyduje. Czym innym jest dostawanie przyjemności, a czym innym jej dawanie. Nie mógł mu na to pozwolić, dopóki nie będzie pewien, że Harry rzeczywiście wie, co chce zrobić.
- Nie teraz. Zaraz będą tu Draco i Hermiona. Być może udało im się odzyskać wasze różdżki – poinformował go. – Zresztą z pewnością bardzo się o ciebie martwią i będą chcieli się z tobą zobaczyć. – Uśmiechnął się, odgarnął mu włosy z czoła i cmoknął go w nos. – Syriusz tu jest, możesz do niego jutro pójść. – Podał mu spodnie i pomógł doprowadzić się do porządku.
- Syriusz? – zdziwił się Harry. – Czemu nie mogę iść do niego teraz?
- Ponieważ jest środek nocy, Harry i jestem pewien, że teraz śpi. – Uśmiechnął się. – Regulus cały czas próbuje otworzyć mu oczy na to, co się wokół niego dzieje. Jest oddany Dumbledore’owi, musimy to zmienić. – Rzucił na nich obu zaklęcie odświeżające.
- Ja go przekonam, mi uwierzy – powiedział pewnie.
- Być może – odpowiedział z uśmiechem Tom.
***
Niklaus siedział w salonie, popijał wolno pucharek krwi i czytał jakąś mugolską powieść o wampirach. Uwielbiał takie książki, zawsze dostarczały mu wiele rozrywki, szczególnie wymyślone przez mugoli sposoby zgładzenia wampira. Według ich teorii czosnek zaszyty w ustach, srebro zaciśnięte w dłoniach i krucyfiks załatwiają sprawę. Myślałby kto, że czosnek tylko wzmaga wampirze zmysły, a srebro i krucyfiks nie mają żadnych szkodliwych dla wampirów właściwości.
Był już w połowie książki, kiedy płomienie w kominku zazieleniły się i chwilę później w salonie pojawił się Lucjusz z urodziwym młodzieńcem u boku.
Klaus odłożył książkę i kielich i wstał, by przywitać się z przybyszami.
- Cóż za piękna istota ci towarzyszy, Lucjuszu? – zapytał z żądzą w złocistych nagle oczach.
- Mój syn Draco – przedstawił chłopaka. – Draco, poznaj Niklausa, starego znajomego Toma.
Draco czuł się co najmniej dziwnie. Wzrok mężczyzny wprawiał go w zakłopotanie, ale postanowił nie dać tego po sobie poznać.
- Miło mi pana poznać – powiedział uprzejmie.
- Mów mi Klaus, mój drogi. – Uśmiechnął się z dziwnym błyskiem w oku, sięgając po jego dłoń i składając na niej pocałunek. To sprawiło, że Draco poczuł się jeszcze dziwniej.
Na szczęście w tym momencie do pomieszczenia wszedł Tom, a zaraz za nim Harry. Obaj przywitali się, a Draco odetchnął z ulgą, że z Harrym już wszystko w porządku.
- Jak się czujesz? – zapytał przyjaciela.
- Świetnie – odpowiedział Harry. – Gdzie Hermiona? – Zmartwił się brakiem dziewczyny.
- Powinna niedługo przybyć. Co z Severusem? – Draco zmarszczył brwi. Myślał, że skoro Harry jest już na nogach i wygląda, jakby to wszystko, co się stało, w ogóle nie miało miejsca, to Severus również czuje się dobrze i wyjdzie ich przywitać. Miał przeczucie, że coś jest nie tak.
- Sverus jest w magicznej śpiączce – poinformował go Tom.
- Wyczerpał swoją magię?! – przeraził się Draco. Magiczna śpiączka mogła oznaczać tylko jedno. Nie mógł w to uwierzyć, to był jeden z najczarniejszych scenariuszy.
- Nie wiemy jeszcze w jakim stopniu – zaczął opowiadać Tom, jednak, widząc strach na twarzy Draco, postanowił go trochę uspokoić. – Wyleczyliśmy wszystkie jego obrażenia, jego stan fizyczny jest dobry, ale może stracić swoją magię.
- Chcesz do niego pójść? – zapytał Harry.
- Tak – odpowiedział blondyn i obaj szybko wyszli z salonu.
- Draco… jest w wieku Harry’ego? – zaciekawił się Niklaus, gdy chłopcy już wyszli. Sięgnął po kielich z krwią i spojrzał nagląco na Lucjusza.
- Trzymaj się od niego z daleka – warknął Malfoy.
Klaus tylko zaśmiał się nisko i także opuścił pomieszczenie.
***
- Dzięki – powiedział Harry – za uratowanie mnie i Severusa.
Obaj siedzieli już dobre dwadzieścia minut przy łóżku mężczyzny. Gdy weszli do pomieszczenia, wokół krzątała się Alecto, ale wyszła, gdy zajęli miejsca obok Severusa.
- Daj spokój, zrobiłbyś to samo. – Draco uśmiechnął się. – Wiesz może, kim właściwie jest ten cały Klaus? – zapytał po chwili.
- Wiem tylko, że jest jakimś starym przyjacielem Toma.
- To wampir, prawda? Miał złote tęczówki, kiedy przybyliśmy z ojcem – zauważył blondyn.
- Hybryda, pół wampir, pół wilkołak – powiedział Harry robiąc dziwną minę.
Draco popatrzył na niego lekko zszokowany.
- To w ogóle możliwe?
- U niego – tak.
W tym momencie do środka weszła Hermiona. Uśmiechnęła się szeroko, gdy zobaczyła, że z Harrym jest już wszystko w porządku.
- Jak się czujesz? – zapytała przyjaciela. Bardzo się o niego martwiła, a ostatni raz, gdy go widziała, był w bardzo ciężkim stanie.
- Bardzo dobrze. – Wstał i przytulił ją lekko.
- A Severus? Czemu jest nieprzytomny? – zatroskała się.
- Zapadł w magiczną śpiączkę.
- Co? – Hermiona niemal krzyknęła, wyrażając swoją troskę.
Harry doszedł do wniosku, że chyba był jedynym czarodziejem, który nie orientował się w przyczynach i skutkach magicznych chorób.
- Nie martw się – powiedział szybko Harry. – W najgorszym wypadku straci swoją magię.
- Straci swoją magię?! Harry, nie ma nic gorszego dla czarodzieja, niż utrata magii – powiedziała tym swoim Hermionowatym tonem.
- Ale będzie żył, to chyba najważniejsze, nie? – Popatrzył na nią z obawą. Bał się, że jeśli Severus jednak straci swoją magię, to utraci także swoją osobowość lub, co gorsza, załamie się. Niestety Hermiona tylko wzmogła jego troskę.
- Tak, to najważniejsze – powiedziała już łagodnym tonem, delikatnie ściskając jego ramię. – Dałam Tomowi twoją różdżkę.
- Odzyskałaś ją? – Harry rozpogodził się odrobinę. – Dzięki, jesteś niesamowita. – Uśmiechnął się i jeszcze raz ją przytulił.
Posiedzieli jeszcze chwilę przy mężczyźnie, a potem rozeszli się do swoich pokoi. Dochodziła już trzecia nad ranem i chociaż mieli za sobą całą masę wrażeń i byli zmęczeni, to nie czuli się senni. Sama myśl o ostatnich wydarzeniach rozbudzała ich.
Harry po cichu wszedł do sypialni, nie chcąc budzić Toma. Mężczyzna jednak nie spał, tylko leżał w łóżku i przeglądał jakieś dokumenty. Uśmiechnął się, kiedy Harry wszedł do środka. Chłopak zdjął ubranie i położył się obok niego.
- Co u Severusa? – zapytał, odkładając papiery na szafkę nocną.
- Bez zmian – odpowiedział Harry i wtulił się w niego. – Czy… - zaczął chłopak, ale nie wiedział, jak wyrazić swoją myśl. – Czy możemy teraz dokończyć to, co zaczęliśmy wcześniej? – zapytał niepewnie, silnie się przy tym rumieniąc.
- Jest już późno, Harry, musisz się wyspać. – Pocałował go czule. – Pomyślimy o tym jutro.

Koniec rozdziału 14 (38)

41 komentarzy:

  1. Cudo *-* strasznie podoba mi się motyw Klausa bo jestem też fanką pamiętników wampirów i nareszcie pojawiło się zbliżenie między Harrym i Tomem :) czekam na następne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  2. YAY *0* TAK! NARESZCIE! Taka miła niespodzianka na zakończenie i równocześnie rozpoczęcie tygodnia! :D
    Warto było czekać, ale jak zwykle mi mało :) Mam nadzieję, że Harry'emu uda się przekonać Syriusza, a Severus nie straci magii. W sumie nie mogę się doczekać wielu rzeczy, no cóż... trza czekać! :D Na tę chwilę pozdrawiam i życzę weny i czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekałem.. Patrze a tu taka niespodzianka! czekamna tee... Miniaturke hehe

    Klaudiusz~

    OdpowiedzUsuń
  4. Jupi... Wchodzę i co widzę. Kolejne cudo. Szkoda tylko że tak szybko się skończyło ��
    Mam nadzieje że już wkrótce pojawi się kolejny rozdział. Juz nie mogę się doczekać. Na dodatek coś czuje że Draco będzie miał dość ciekawe przeżycia z pewnym pół wampirem. .. ☺
    Dużo weny i wolnego czasu na pisanie.
    Pozdrawiam F :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście..niezły fluff xD
    A ta scena łóżkowa- bardzo dokladnie ją opisałaś^^ Mam niejasne wrażenie, że ten wampir jeszcze namiesza i to nie raz ;)
    Pozdrawia i weny życzy
    Lady Vol de Mort

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe <3
    Scena mnie powaliła, miałam problem przestać się uśmiechać :D mam nadzieję że w przyszłości pojawi się więcej takich scenek oraz że Sevi wyzdrowieje i nie straci magii.
    Pozdrawiam i życzę mnómnóstwo weny i czasu
    Ginger

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana Seyo, nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo ucieszył mnie ten rozdział! :D
    Przejdźmy do konkretów; rozdział, oczywiście, świetny jak zawsze. Cwaniaczek z tego Toma - w tak perfidny sposób odwracać uwagę Harry'ego od Klausa; nawiasem mówiąc bardzo ciekawi mnie, cóż takiego ukrywa Tom. Czyżby romans?
    Mam nadzieję, że wena już Cię nie opuści.
    Całuski
    ~ Katy

    PS: Cóż ten Klaus czyta? "Zmierzch", "Draculę", "Pamiętniki wampirów"?

    OdpowiedzUsuń
  8. CZyżby Klausowi spodobał się Draco dobrze niech Klaus miesza lubię jak on to robi ciekawe kiedy Dambledore odkryje brak Hermiony bardzo ciekawy wontek z minotałrem i właściwościami rogów nie wiem czy Herremu uda się przekonać Syriusza mam wotpliwości ja też chcę wilczki mylałałam,że Herry będzie miał więcej wotpliwości co do tego czy kocha Toma zwłaszcza po zobaczeniu Klausa i usłyszeniu tego akcentu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Sądziłam że bardziej nie będę w stanie polubić tego opowiadania a tu nie dość, że urocza scenka z Tom;em i Harrym to dodajesz też mojego ukochanego Klaus'a zakochałam się w tej postaci od pierwszego wejrzenia i cieszę się że jest i u Ciebie. Oby on i Draco byli ze sobą i czekam na opisy:)
    Jedyne zastrzeżenie to że MAŁO. Niecierpliwie czekam na kolejny rozdział:)
    Dużo dużo weny i chęci:)

    OdpowiedzUsuń
  10. TAK TAK TAK TAK TAK w końcu! !! Wchodzę jak co dzień i już miałam wyjść a ty patrze rozdział :) :) :) twój blog był pierwszym który czytałam i pierwszym YAOI z jakim się spotkałam przez ten czas kiedy cię nie było to czytałam wiele innych blogów podobnych do twojego i przekonałam się w 100 procentach, kiedy się w to zagłębić nie jest to ochydne jak wydawało mi się wcześniej a normalna forma miłości chociaż czasami się rumienie i wstydzę jak czytam takie scenki :) przechodząc do tego co napisałaś to jest BARDZO OK jedak tyle się na czekałam że czuję głód i niedosyt jakbym nie jadła przez 3 miesiące ale nie winę cie i rozumiem , w końcu jeżeli mamy się do czegoś zmuszać to czy jest sens dalej to ciągnąć lepiej poczekać zebrać swoje cztery litery i napisać coś raz a porządnie ale mam jedno zastrzeżenie do pana Pottera a mianowicie : jak można być takim idiotą i powiedzieć najwyżej straci swoją magię a przecież to jego tyłek ratował : to taki bulwers ogólny czasami potrzebny ważne by opko budziło emocje dobra nie rozpisuje sie już więcej tylko życzę weny Pozdrwiam i czekam na kolejne notki Majka (która tak czy siak będzie tu wchodzić codziennie nawet jeśli nie dodasz czegoś przez następne dwa lata )

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę, proszę. Jak sobie chłopcy urozmaicają czas wolny :D nie powiem, zbliżenie Harry'ego i Toma co najmniej intrygujące. Oj nieładnie, Tom ukrywa swą przeszłość z wampirem przed Harrym. Coś czuję,że biedny Harry może być zazdrosny, kiedy już dowie się prawdy...no, jakiejś tam prawdy, w każdym bądź razie. Dzięki za sprostowanie z tymi portretami, naprawdę byłam zmęczona i marudziłam :) wampir znowu w akcji? Będzie zarywać do Draco? :P ciekawe co mu z tego wyjdzie....jak do czegoś dojdzie to biedny Lucek zabije wampira gołymi rękami, haha :D Ale serio półwampir, półwilkołak? No cuda, cuda :D wybacz, nie mam weny na pisanie komentarzy :/
    swoją drogą, dziwię się, że moja koleżanka nie ogłuchła, kiedy wyraziłam swą radość na widok nowego rozdziału... podziwiam ją, bo pisk był niemiłosierny :) ale im dłużej się czeka, tym radość większa. Czekam oczywiście na więcej twej twórczości, całuję po rączkach za tak cudownie bezbłędny tekst.
    Dużo weny i czasu! xx
    K.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział jak zawsze świetny . I czemu mam to dziwne wrażenie tym razem w kierunku Klausa i Draco ? Reakcja Lucjusza - najlepsza , choć nic dziwnego, że broni syna, a biorąc pod uwagę moje dziwne przeczucie cos (chyba) pomiędzy nimi zajdzie. Tylko pytanie co.. Czekam wiec z niecierpliwością na ciąg dalszy
    Podaje mój numer gg: 48990258
    Pozdrawiam, życzę weny // Nerra vel Narieen

    OdpowiedzUsuń
  13. JIiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii~!!!!!!!!!! Jakie to było słodkieee~!!! Zwłaszcza końcówka!!!!! AAAAAAWWWwW~ SO KAWAIIIIIIIIII~!!! *No dobra, trochę mi odbija bardzo. ;p Ale tylko (bardzo) trochę.. ;P* Rozdział cudowny!!! JJjeeejj, po prostu... No, po protu, to nie wiem jak to wyrazić słowami.. heheh... Nie no, ale na serio.. To. Jest. Po. Prostu. CUDNE!!!!! O.O :D (Wolałabym zrobić serduszka, ale cóż... ekhh.. ..... ) W każdym razie, rozdział (uwaga, znowu się powtórzę... kilkakrotnie, heheh...xD) cudny! cudny!! cudny!!! cudny!!!! CUDNY!!!!!!!
    Życzę ci MEEEGAAA WODOSPADÓW WENY I CHĘCI do dalszego pisania!!! I CZASU, też.. xp
    Pozdrawiam serdecznie!
    ~Daga ^.^'

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział super ;)
    Scena w łóżku między Tomem i Harrym - świetna. Uwielbiam takiego Toma gdy pokazuje jak bardzo mu na swoim towarzyszu zależy. No i nie mogę doczekać się dalszego "miziania" w ich wykonaniu ;)
    Hmm, czyżby Draco niewątpliwie wpadł w oko Klausowi... Ciekawe jak się to rozwinie bo Lucjusz raczej będzie miał oko na obydwie te osoby.
    No i mam nadzieję, że Severus wyjdzie z tej śpiączki bez szwanku. Jakby nie patrzeć życie już mu dość dało w kość, to może teraz w końcu los zacznie mu sprzyjać... ;) Bo szczerze mówiąc uwielbiam jego postać i zawsze mu kibicuję żeby jego losy były jak najlepsze. A tutaj zarówno on jak i Tom bardzo pomagają Harremu więc obydwu ich uwielbiam ;)
    Jak dla mnie to utrata magii byłaby świetną karą dla starego Dropsa (a przynajmniej na początku), ciekawe jak by się odnalazł w takiej sytuacji i jakby sobie poradził...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Znalazłam Twoje opowiadanie już dawno ale dopiero teraz komentuję :) Rozdział jak wszystkie poprzednie genialny. Mam nadzieję że szybko dodasz następny. Weny życzę :) :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozdział świetny tak jak i reszta historii :) Szczerze byłam trochę sceptyczna względem wątku z wamiprem ale myliłam się oh tak jak ja bardzo się myliłam :D. I ta część z Draco. No po prostu nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału mając jednocześnie nadzieję że będzie tam coś więcej o diabelskich planach, których celem jest ...hmmm.... zdobycie Malfoya? No właśnie ta niepewność, ta wielka niewiadoma .... tak, tak za moment kończę tą bezsensowną rozprawkę :D... Lubię twoje opowiadanie. Jest takie ... nie wiem czy inne to dobre słowo :/ po mnie to porywających pochwalnych wypowiedzi spodziewać się nie można ;) Krótko kończąc : rozdział świetny, Klaus powalający, scena tomxharry - cudna, Lucjusz - och jak ja bym chciała zobaczyć tą jego pozę "wara od mojego syna" + diabelski śmiech Klausa ( nie wiem czemu ale wyobrażam go sobie z takim typowym szatańskim uśmieszkiem *.*), no i oczywiście co z Severusem? Oby wszystko dobrze się skończyło :)
    Życzę weny jak najwięcej, czasu wolnego też sporo i cierpliwości dla nie taktownych komentatorów :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, tak, tak. Twoje rozdziały, w porównaniu do moich nie nudzą xD
    Jestem pozytywnie nastawiona do wątku Klausa, bo jest on jednym z moich ulubionych wampirzych bohaterów. A jego... zainteresowanie Draco... jest bardzo ciekawe. Liczę na coś więcej z ich strony, bo Draco szczególnie uwielbiam. Scenka była mrrr, aż chce się więcej i na to również liczę. Martwię się o Severusa, dla niego strata magii będzie koszmarnym przeżyciem :(
    Weny życzę i czasu, bo u mnie zawsze niedostatek i wiem, jak to męczy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie no przegapiłam! Wybacz mi!
    Rozdział cudowny. Harry jest taki uroczy :D
    Szkoda mi Severusa, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.
    No i Klaus widzę zainteresował się Draco.
    Mam też nadzieję, że Syriusz przejdzie na ich stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepraszam że tak późno, ale mój komputer postanowił się zepsuć. Wredota rzeczy martwych :/
    Martwię się o Seva. Mam nadzieję że nie straci swojej magii. To by było straszne . . .
    Hmmm . . . Niklaus zainteresowany Draco? To może być bardzo ciekawe. Niech lepiej Lucek się nie wtrąca :)
    Uwielbiam Dracona i mam nadzieję że może Klaus będzie dla niego kimś więcej :D
    Chcę więcej scen Harry'ego z Tomem w łóżku. To było po prostu takie mraśne :D
    Mam nadzieję że nie każesz nam długo czekać na następny rozdział.
    To by było straszne dla mnie :)
    Serdecznie pozdrawiam i dużo weny życzę XD

    OdpowiedzUsuń
  20. Jezu czekałam czekałam i czekałam a ty mnie nie zawiodłaś czyżby Niklaus i Draco ? Jej jestem ciekawa co dalej pisz pisz i jeszcze raz pisz oczywiście nie zaniedbuj swojego życia to najważniejsze ale mam nadzieje ze jeszcze w czerwcu sie pojawi cos nowego jak zwykle Tom i Harry czuje nie dosyt tak fajnie piszesz szkoda ze krótka ale nie traci poziomu Czekam na next 😊😆😉 MM

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko ! Normalnie zaciesz mam !
    Długo czekałam ( jak z innymi ) na ten rozdział ! No i się doczekałam ! Dzięki ! Dzięki ! Dzięki !
    Aż słów mi brakuję . Ta scena z harrym i tomem podbiła moje serducho ! Że chcę więcej ! A ciekawe co będzie z Niklaus oraz z Draco ! Ciekawy paring się zapowiada !
    PS : Przepraszam za błędy , jeśli jakieś będą !
    Pozdrawiam I życzę dużo weny ! ! !

    Tylko teraz muszę czekać na kolejny rozdział : C // No ale , się poczeka dla takiego cudownego rozdziału ! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. AAAAAH !
    Tak długo nie odwiedzałam twojego bloga, bo myślałam że zawiesiłaś , a dzisiaj wchodzę i widzę ! Normalnie zaciesz mam :D
    Scena z harry x tom to było wyjątkowo niesamowite - że chciałam więcej , i chcę więcej ! Ciekawe czy Tom pozwoli Harremu dobrać się do jego spodni, choć sama nie wiem , ale wtedy to Tom był bardzo szaaloony :D Ciekawi mnie czy Harry się dowie jak to było z Tomem i Niklauem . I dowie sie calutkiej prawdy xdd
    Wracając do rozdziału , zaskoczyłaś mnie z Draco i Niklaus - nie spodziewałam sie takiego obrotu spraw , czyżby Niklausowi spodobał sie Draco ?? :DD
    Czekam na następny !!!
    z pozdrowieniami !! // North

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozdział świetny ;) Nikolaus ma chrapkę na Draco. oO słodko. Miło, że Tom tak dba o Harrego i niczego na nim nie wymusza.Mam nadzieje, że Severus nie straci swojej magii i obudzi się ze śpiączki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam
    Szalenie podoba mi się twoje opowiadanie i bardzo niecierpliwie czekam na każdy jeden rozdział �� Dużo weny życzę Chciałabym się dowiedzieć czy planujesz kolejny tom i ile rozdziałów będzie miał tom 2. Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. No nie wierze ze znowu sie spoznilam... Tak, to zagladam co kilka dni, a jak pojawia sie nastepny rozdzial, to nagle zanikam, haha.
    Hmmm, nie mam szczerze mowiac co krytykowac, sprawilas mi radosc piszac o Niklausie, czyzby moje podejrzenia azeby ma zamiar cos zmajstrowac z Draco byly prawdziwe? Mmm~
    Scena lozkowa byla urocza, szczerze mowiac czytalam ja, skupiajac uwage na szukaniu druzgodzacych pomylek, ale jestem mile zaskoczona. Za to cie uwielbiam!
    Teraz czekam na reakcje Dumbledora, i jesli moge dac ci rade, niech Sev nie wybudzi sie za wczesnie. Maly dramacik zawszsze jest dobry : D.
    Zycze ci duzo weny, chwili wolnego czazu, zaliczenia wszystkich kolosow i duzo pozytywnych mysli!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejku. W końcu rozdział. Cudownie. Mam nadzieję, że w następnym będą jakieś seksy. Duuużo weny.
    ~Wika

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo podobał mi się nowy rozdział. Kamień spadł mi z serca, że z Harrym jest wszystko dobrze. Zmartwiły mnie tylko dwie rzeczy. Po pierwsze stan biednego Seva i zapędy Klausa śliniącego się na Draco. Już współczuje blondaskowi.
    Zalazłam jedno zdanie, które trzeba zmienić: "To było cudowne, spił wszystko do ostatniej kropelki, mając świadomość, że pochodzi to od Harry’ego i jest ukoronowaniem jest rozkoszy." Zamiast drugiego " jest " powinno być " jego ".
    Dużo weny i czasu..
    Pozdrawia kruszynka.

    OdpowiedzUsuń
  28. Rozdział fajny, fajny...
    Mam nadzieje, że rozwiniesz wątek Draco ( i mam nadzieje) jego wampirka.

    Życzę miłej pogody Kasumi

    OdpowiedzUsuń
  29. Pisz! Pisz! Pisz!
    Wybacz, zwykle się tak nie emocjonuję. Widać wpływa tak na mnie dobry tekst i ukochany pairing.
    Muszę Ci się przyznać, że kiedyś zaczęłam czytać tego bloga lecz tego zaprzestałam. Teraz powróciłam - po prawie roku - by przeczytać je w całość i muszę Ci powiedzieć, że ląduje ono u mnie na liście "Tych najlepszych".
    Kocham Harry'ego i Voldemorta. Cieszę się, że są razem. To takie agmfp *.* <3
    Severus wujkiem Pottera? TAK. Przeraziłam moją kuzynkę krzycząc to słowo na cały głos po dowiedzeniu się tego :D
    Klaus... Mógłby być z Draco. Nie miałabym nic przeciwko.
    Co do naszej pary wilkołaków... To dość niespodziewane połączenie choć jestem jak najbardziej na Tak.
    Dumby to dupek, a Tommy go zabije *nuci sobie*. Prawda?
    Pozdrawiam cieplutko, życzę dużo weny i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
    MJP

    OdpowiedzUsuń
  30. Już dawno obiecałem, że kiedy tylko przeczytam rozdział, to od razu go skomentuję. Dzisiaj znalazłem trochę czasu na nadrobienid zaległości, więc będzie komentarz :-)
    Na początku chciałbym zaznaczyć, że bardzo rozwinęłaś swoje zdolności pisarskie. Wiem, co mówię ;-)
    Rozdział w porządku, działo się trochę mniej niż wcześniej, ale to nie znaczy, że jest źle. Właśnie jest dobrze i to bardzo :-)
    Jestem niezmiernie ciekawy, jak teraz potoczy się akcja opowiadania, skoro Harry, Hermiona, Severus i Draco nie mogą wrócić do Hogwartu. ( No bo chyba drops domyśli się, że Malfoy był zamieszany w "kradzież" różdżek.) Ciekawe, jak inni zareagują na ich braki. Najbardziej interesuje mnie opinia nauczycieli i Rona. Jakie kłamstwo tym razem wciśnie drops? Nie wiem, ale na pewno nie powie, że wszyscy przeszli na ciemną stronę. W końcu Hermiona jest mugolaczką, więc Voldemort by ją zabił, gdyby naprawdę był zły.
    Czyżby masz wampir leciał na Draco?:-P
    Aaa i jestem ciekawy miny Malfoya, kiedy dowie się (chwyc że tuż wie), że łączy go więcej z Harrym niż myśli.
    Dobra, to chyba koniec :-) Pozdrawiam iwyżyczę weny.
    Ps Przepraszam za ewentualne niedociągnięcia, ale komentuje z telefonu, a zaraz padnie mi bateria

    OdpowiedzUsuń
  31. Hej,
    wspaniały, Tom ty tak nie zbywaj Harrego, bo może pomyśleć, że ty nie chcesz aby cię dotykał, mam nadzieję, że Syriusz w końcu przejrzy na oczy dzięki Harremu, o Klaus zainteresował się Draconem, chciałabym aby Severus się w końcu obudził…
    Multum weny życzę…
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  32. Rozdział świetny !
    Czekam na next .
    Mam nadzieję że z Sevem wszystko będzie w pożądku. Życzę dużo weny!

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobra,zbieram się od jakiegos czasu aby napisać komentarz.Jestes cudowna i cudownie piszesz.Ciekawa jestem jak rozwiniesz wątki.Trzymam kciuki i życzę weny.
    Lilyatte

    OdpowiedzUsuń
  34. Super! Komentuje pierwszy raz, ale dopiero o jakiejś 16 znalazłam to opowiadanie :D. Nienawidzę mieszania dwóch historii, ale mówi się trudno, mam tylko nadzieję, że nie wywinie im żadnego numeru, a zajmie się Draco!!
    //Yūko-san

    OdpowiedzUsuń
  35. To opowiadanie jest genialne!
    Znalazłam ten blog wczoraj i cały dzień tylko czytałam *u*
    Tak, to zdecydowanie moje ulubione polskie Tom/Harry <3
    Tylko, że kiedy już mam zacząć czytać następny rozdział okazuje się... że jeszcze go nie ma :c
    Mam nadzieję, że nie porzuciłaś opowiadania... powiedz, że nie! D':
    Strasznie lubię to opowiadanie z kilku powodów, ale przede wszystkim:
    Tom Riddle to dalej Tom Riddle i mimo wszystko nie zrobiłaś z niego aniołka.
    Masz świetny styl pisania, ani razu nie pomyślałam, żeby pominąć jakiś "nudny fragment" bo... takich po prostu nie było :)
    Wielki plus! :>
    A co do tego rozdziału to ta scena w wannie... Awwww *u*
    Dostanę cukrzycy *u* <333

    Teraz, kiedy Twoje opowiadanie uzależniło już kolejną osobę nie może po prostu nie być następnego rozdziału! Prawda?
    No nic, będę wiernie czekać na NN. Mam wielką nadzieję, że w wakacje uda Ci się coś dodać.
    Pozdrawiam i weny życzę!
    /Adelaide

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ^Oczywiście musiałam napisać o "scenie w wannie" zapominając, że było to w poprzednim rozdziale :')
      Eh, tak to jest jak czyta się wszystko w jedną noc... :)

      Usuń
  36. „To było dla gryfona jak impuls do działania.” – Gryfona z dużej powinno być. To nazwa własna.
    „To było cudowne, spił wszystko do ostatniej kropelki, mając świadomość, że pochodzi to od Harry’ego i jest ukoronowaniem jest rozkoszy.” – przed rozkoszy chyba miało być jego.
    „– Zresztą z pewnością bardzo się o ciebie martwią i będą chcieli się z tobą zobaczyć.” – po zresztą powinien być przecinek.
    „- Ponieważ jest środek nocy, Harry i jestem pewien, że teraz śpi.” – po Harry przecinek, ponieważ jest to bezpośredni zwrot nadawcy do adresata.
    „Niklaus siedział w salonie, popijał wolno pucharek krwi i czytał jakąś mugolską powieść o wampirach.” – najlepsze tekst ever. Rozbawił mnie mocno, ahah. XD
    „- Nie wiemy jeszcze w jakim stopniu – zaczął opowiadać Tom, jednak, widząc strach na twarzy Draco, postanowił go trochę uspokoić.” – po jeszcze przecinek.
    „- Straci swoją magię?! Harry, nie ma nic gorszego dla czarodzieja, niż utrata magii – powiedziała tym swoim Hermionowatym tonem.” – przed niż zbędny przecinek. I hermionowatym powinno być w małej, ponieważ tutaj jest przymiotnikiem.

    Och, bardzo mi się podoba twoje tomarry. Co prawda, na początku trochę mi zgrzytał Tom, bo był zbyt miękki? No, może nie to słowo, ale uczuciowy dość, ale jednak później się do tego przyzwyczaiłam i świetnie się o nim takim czyta. Harry, jak to Harry, lubię go bardzo. Myślę, że idealnie oddałaś sytuację z Ronem, powinno to być dla niego trudne, innego scenariusza nie widzę, jak mam być szczera. Nie spodziewałam się nawet, że przyjąłby to tak łagodnie, twoja wersja jak najbardziej do mnie trafia. Przyznaję się, że gdyby nie twoja notka odautorska, że nie będzie dramione jako pobocznego pairingu, to obstawiałabym to, serio! Ich przyjaźń na to nas nakierowuje i osobiście nie miałabym nic przeciwko.
    No i Klaus! Halo! Kocham Pamiętniki, chociaż bardziej The Originals, gdzie Klausa jest hoho i jeszcze trochę. Osobiście bardziej mi przypadł do gusty Elijah czy Kol, ale Klaus ma w sobie to coś, że chce się o nim czytać. I czy ja dobrze myślę, że on coś tego do Draco? Jestem jak najbardziej na tak! Ale, hahaha, Lucjusz od razu zareagował. To było zabawne.
    Mam wielką nadzieję, że jednak Sev nie straci magii, no bo… no nie. To nie będzie taki severusowy Snape. Wierzę w Ciebie!
    Relacje Drac-Harry-Hermiona sa swietne, liczę na ich większą ilość. I hura dla Rona! W końcu zaczyna widzieć wszystko jak należy. Hura!

    Bardzo podoba mi się twój styl, wszystko opisujesz tak lekko, wierzysz, że dzisiaj zaczęłam go czytać, a jest 18:20 i skonczyłam? Szybko poszło, co? Długość mi pasuje, chociaż nie mówię nie dłuższym, a jestem jak najbardziej za, haha. Nie ciągniesz niczego na siłe, podoba mi się.

    Pozdrawiam,
    mattie.

    + no i czekam na rozdział. Czytelników wprowadzisz w tęsknote.

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne opowiadanie, czekam na następny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie wiedziałam o co chodzi z tymi wampirami. Ale przeczytałam rozdział, obejrzałam trzy pełne sezony i kilka odcinków z czwartego, przeczytałam dwa tomu (myślałam, że nie ma gorszego serialu na podstawie książki niż True Blood - przekonałam się, że można zrobić gorszą wersje. Chociaż serial jest ciekawszy niż książka) i wróciłam wyposażona w nową wiedzę, licząc na nowy rozdział a tu nie ma :(. Trudno, poczekam. Wytrwała jestem :)

    Czekam z niecierpliwością.

    Lady Kedavra

    OdpowiedzUsuń
  39. Wchłonęłam Twojego bloga z prędkością światła, cieszę się że dane było mi przeczytać go oraz mam nadzieję że się pojawią niedługo dalsze notki bo mnie korci i wierci co dalej ! Życzę WENY :)
    Marionetkarz

    OdpowiedzUsuń
  40. Hej,
    wspaniały rozdział, Tom czemu tak zbywasz Harrego, bo on to może pomyśleć, że nie chcesz aby cię dotykał... oby Syriusz w końcu przejrzał na oczy, Klaus zainteresował się Draconem, oby szybko Severus się obudził...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń